niedziela, 8 lipca 2012

Zapracowany Piecyk

Witam, was. Oj pracowite dni, pełną parą. Bez odpoczynku. Inni na wakacjach, ja jak zwykle w biegu.
A tak by się poleżało na trawce.

Mam dla was kilka zdjęć, Co robię w międzyczasie nie robienia modelinowego. Kiedy ręce odpoczywają od rozgniatania: maluję , kleję, lakieruję wycinam, wyżynam.

Powstały 3 pojemniki z krówkami. Oj śmieszna sprawa z tymi krówkami.  Jak byłam mała nie wiem czemu ( czy to było na prawdę czy to jakaś pozostałość snu?) myślałam,że krowy nie istnieją,że to takie wymyślone stworzenie jak smok. Potem pamiętam wakacje , wyjazd na wieś i krowy. I to dziwne uczucie jak je zobaczyłam. Macie takie przebłyski z dzieciństwa dziwnych odczuć, zapachów? 
W zasadzie powstały cztery. jeden cały pistacjowy w róże, ale nie ma go na zdjęciu. Pudełeczka z krówkami są w  kolorach pistacji i fioletu.
Tak, a pojemniki miały być dla mnie. Miały, bo już nie są. Kupowałam mężowi lak, kiedy natknęłam się na aukcję z serwetkami i tam dwie piękności- kupiłam po kilka sztuk, tak mi się spodobały. Jak już do mnie dojechały zastanawiałam się po jaką kitę...ja je kupiłam i co z nimi zrobię? W pracowni mam kilka drewnianych pudełeczek na różności i zaplanowałam sobie pojemniczki do kuchni. Krówka, mleko jak znalazł. Ale dziewczynkom tak się spodobały, ze już je przejęły. Na pocieszenie został mi drugi model krówki w stylu Cath Kidson, idealnie pasujące do mojej ulubionej czerwonej kratki. O i tu druga rzecz z dzieciństwa. Jak byłam mała nie lubiam czerwonego koloru. Teraz to się zmieniło. Nawet bardzo.


 Powstał znak na kiermasze . Ma on stanowić cześć całości, dekoracji. Może nie będę pisała jakiej. Jak powstanie to wam się pochwalę. Tu dużo pisać nie muszę. To znowu kawałek psiej budy, hi, hi....

 Jak ogród to i myszki w trawce.
I tu macie  nieskończone lusterka. To tylko ramki. Doklejony będzie spód, i lusterko. Wzór-kształt zaczerpnięty z Wycinanek kolekcji ich uroczych babeczek i wisienek do scrapbookingu,Pomysł na przerobienie ich na lusterka i wykonanie jest moje. I tu jaki przypadek. Wisienka została namalowana przeze mnie farbami, natomiast listek został wycięty z serwetki z ziołami. ( był liściem laurowym).hi hi hi...


   I regalik. Oj jaka byłam zaskoczona jak do mnie dotarł. Kupiłam go na allegro w pamiątkach PR-u.
Za- nie pamiętam 18, czy 28 zl. myślałam ze jest malutki. A okazał się ogromny. Też będzie ozdobą targów. Jak skończę, to opiszę wszystko dokładnie.
                                                                                                              Pozdrawiam  cieplutko Piecyk.

18 komentarzy:

  1. Pracowita mróweczka jest z ciebie śliczne są twoje prace a ja czekam z niecierpliwością na lale którą pokazywałaś na pewno wyszła ślicznie ,pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie w odwiedzinki .

    OdpowiedzUsuń
  2. Lale jeszcze nie skończone i bardzo się boję,że nie dam rady mimo wielkich chęci. Pracuję po 18 godzin i to za mało, aby wszystko zrobić. Ale trudno, jak nie na ten, to na następny rok.

    OdpowiedzUsuń
  3. tutaj jest tak pięknie, że można się zachwycać bez końca

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo sił życzę na dalsze tworzenie takich śliczności ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zwykle jestem zachwycona ...

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zawsze cudowności. Bardzo podobają mi się lusterka, świetne będą. Ja niby mam wakacje i wydawało by się, że odpoczywam po 3 latach gimnazjum, ale nie. Codziennie wstaję o 6.00 i coś lepię.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem to uzależnia, ja nawet jak śpię to lepię, hi hi

      Usuń
  7. Śliczne są te pudełeczka z krówkami ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawdę, co weźmiesz w swoje łapki to piękne wychodzi. Wcale się nie dziwię, że pudełka już zgarnięte, sama bym się na takie rzuciła :) I ten drogowskaz - u mnie niestety tylko napis balkon, garden to może, kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj i ja na swój czekałam bardzo długo. Buziaki pozdrawiam Piecyk ( a teraz nie mam na niego czasu:(

      Usuń
  9. Wszystko i piękne i bardzo twórcze! Jestem ciekawa efektu końcowego :)

    OdpowiedzUsuń
  10. sama nie wiem co ladniejsze ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Przesympatyczne krówki!
    Zapraszam do mnie po wyróżnienie:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny drogowskaz i fantastyczna szafka. Zapewne szybko zapełni się skarbami (jeśli już tego nie zrobiła).
    Pozdrawiam bardzo serdecznie.
    Urte

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne te krówki i kluczyk i napis :) Widać, że wszystko w Twoich rękach zamienia się w cudo!!! Jestem pełna uznania :)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Odwiedziłeś właśnie Piecuchowo, miejsce gdzie kasza gryczana próży się pod pierzyną , A kucharka nie przypala tylko modeliny. Jestem ciekawa Twoich wrażeń.

Popularne posty

Zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywania bez uprzedniej mojej zgody.