poniedziałek, 6 marca 2017

Broszka róże w porannej rosie

 
Jeszcze wczoraj w ogrodzie buszowałam z moimi dziewczynami ...witałyśmy wiosnę....wyglądałyśmy kluczy gęsi ,żurawi i czapli... nawet pszczółki robiły swoje pierwsze obloty...a dziś śnieg przed domem odgarniam. Czaruję wiosnę... Broszka róże w porannej rosie.
 
 
 
 













 
 

 
 

 
 


3 komentarze:

  1. Podzwiam twoje kunsztowne arcydziela! Caly czas zbieram sie za to, aby cos zamowic, ale nie wiem na co sie zdecydowac. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepięknie wygląda, chciałabym kiedyś tworzyć takie róże. :D U mnie po tym cudownie wiosennym weekendzie nie było śniegu, ale za to lało cały tydzień. Trzeba mieć nadzieję, że w końcu słońce do nas zawita. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Osobiście nie lubię broszek ale te róże są cudowne...

    OdpowiedzUsuń

Odwiedziłeś właśnie Piecuchowo, miejsce gdzie kasza gryczana próży się pod pierzyną , A kucharka nie przypala tylko modeliny. Jestem ciekawa Twoich wrażeń.

Popularne posty

Zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywania bez uprzedniej mojej zgody.